Dmuchawce, latawce… i wiatr
Od dłuższego czasu na zewnątrz utrzymuje się pogoda nie do końca przypominająca późną wiosnę i lato. Deszczowe i wietrzne dni zmuszają nas do spędzania dużej ilości czasu w domu. W takich momentach staram się wymyślać jak najwięcej kreatywnych oraz edukacyjnych zabaw, które nie tylko nauczą je nowych rzeczy i umiejętności, ale również przyniosą Dziewczynkom wiele radości. Jakiś czas temu pomyślałam o latawcu, który idealnie nadaje się na spędzanie aktywnego czasu na dworze przy takiej aurze.
Czy w dzieciństwie robiliście i puszczaliście latawce z Waszymi rodzicami? Praca na naszym przeniosła mnie do beztroskich lat spędzonych z moim rodzeństwem oraz do wielu ( najczęściej nieudanych) prób uniesienia latawca w powietrze. Jeśli Wasze dzieci lubią prace plastyczne oraz aktywne spędzanie czasu na dworze to będzie to dla nich świetna zabawa! Aby zrobić latawiec potrzebujemy: przezroczystą folię samoprzylepną, grube plastikowe rurki, nożyczki, taśmę klejącą, kolorową gładką bibułę, dziurkacz i sznurek.
- Najpierw wycinamy z folii kształt diamentu. Należy pamiętać, żeby był symetryczny i najlepiej wykorzystać do tego cały arkusz, tak by latawiec był jak największy. Następnie, wycinamy kolejny kształt, który powinien być o ok. 2 cm większy od poprzedniego.
- Rurki łączymy ze sobą i przyklejamy do wyciętego wzoru tworząc szkielet latawca. By wzmocnić konstrukcję, należy zakleić taśmą klejącą łączenia rurek oraz środek szkieletu.
- Teraz nadszedł czas na dekorację latawca. Można do tego wykorzystać przeróżne techniki, ale ważne żeby materiały do tego wykorzystane były lekkie. My wybrałyśmy ręcznie robione confetti z gładkiej kolorowej bibuły.
- Następnie, przyklejamy na wierzch latawca większą folię w kształcie diamentu, która została wcześniej wycięta. Zaklejamy boki.
- Na końcu każdej rurki robimy dziurkaczem dziurkę przez którą przewlekamy sznurek. Sznurki z każdej dziurki łączymy ze sobą i zawiązujemy w supeł na środku konstrukcji latawca. Na łączeniu, supełku, przywiązujemy długi sznurek, który będzie służył do puszczania latawca i kierowania nim.
- Na końcu robimy ogon latawca, na którym tworzymy kokardki z bibuły i mocujemy go do dziurki na samym dole konstrukcji.
Efekty naszej pracy możecie zobaczyć na zdjęciach. Po kilku próbach udało nam się wspólnie wznieść latawiec w powietrze. Dziewczynki miały przy tym mnóstwo zabawy i radości! Chociaż w sklepach jest wiele gotowych latawców do kupienia, to warto zrobić swój DIY. Czas spędzony przy tworzeniu można wykorzystać również na wymyślanie ciekawych opowieści, rozmawianie o marzeniach czy naukę np. kolorów. Poza tym to czas, który możemy poświęcić tylko i wyłącznie dziecku, a najpiękniejsza jest radość z efektu końcowego oraz zachwyt dziecka na widok unoszącego się na niebie kolorowego latawca zrobionego wspólnie z rodzicami.