Piracki statek i ośmiornica w wannie, czyli kąpiel bez stresu

Większość dzieci uwielbia kąpiele, podczas pobytu w wanience uspokajają się i relaksują. Czasami zdarza się jednak, że z jakiegoś powodu codzienna wieczorna toaleta staje się koszmarem i dla mamy i dla maluszka. Jak sobie z tym poradzić? Zacznijmy od wyeliminowania przyczyny stresu. Sprawdźmy krok po kroku, co może być powodem strachu lub niechęci naszej pociechy do kąpania.

Temperatura – może naszemu dziecku jest po prostu za zimno. Idealna temperatura powietrza do kąpieli w łazience to 22-25°C. Woda natomiast powinna mieć około 37°C. Aby łatwo osiągnąć pożądaną temperaturę wody najlepiej zaopatrzyć się w specjalny termometr do wanienki.

Zbyt mocne światło – może powodem dyskomfortu dla dziecka jest zbyt mocne światło świecące prosto w oczy. Może zamiast górnego oświetlenia lepiej użyć kinkietów. Czasami dobrym rozwiązaniem może okazać się także specjalne wiaderko do kąpania. Dziecko nie leży wówczas na wznak i problem oślepiającego światła zniknie.

Brak poczucia bezpieczeństwa – ten problem dotyczy raczej noworodków. Dziecko przyzwyczajone do tego, że jest ciągle otulane, najpierw w brzuszku mamy, a potem w rożku lub kocyku, nagle znajduje się w niczym nie ograniczonej przestrzeni, co może być źródłem strachu. Dobrze jest wkładać dziecko do wody owinięte w tetrową pieluszkę lub mały ręcznik, który zdejmiemy
w wanience kiedy maluszek oswoi się nieco z sytuacją.

Zbyt szybka kąpiel – wszystkie dzieci lubią zabawy w wodzie, nawet jeśli nie lubią się myć. Wielu rodziców wkłada maluszka do wody i od razu zaczyna mycie. Kiedy dzidziuś jest już czysty, jest natychmiast wyjmowany. Może dziecko płacze, bo zwyczajnie chce się pochlapać w wodzie. Dajmy mu zatem nieco czasu na zabawę.

Senność – może wyznaczyliśmy zbyt późną porę kąpieli i dziecko jest zbyt śpiące, aby cieszyć się pluskaniem w wannie?

Pusty brzuszek – czasami źródłem złości maluszka może być także głód, spróbujmy zatem nakarmić dziecko przed kąpielą bacznie obserwując, czy najedzone jest spokojniejsze w wodzie.

Kiedy wyeliminujemy wszystkie możliwe przyczyny stresu, a problem pozostaje spróbujmy przeobrazić kąpiel we wspaniałą zabawę.

Kolorowa woda – codzienną kąpiel z pewnością urozmaicą kapsułki lub żele, które farbują wodę na przykład na różowo lub lazurowo niebiesko.

Mata kąpielowa – kupmy specjalną, antypoślizgową matę na dno wanny, która nie tylko podniesie bezpieczeństwo kąpieli, ale także sprawi, że dziecko chętniej wejdzie do wanny żeby popływać na przykład na wielorybie.

Zabawa w piratów – kupmy różnokolorowe łódeczki w różnych kształtach, mniejsze i większe,
i pobawmy się w piratów. Możemy także do tej zabawy pozwolić dziecku założyć kapelusz kapitana statku.

Rogi – kiedy największym problemem podczas kąpieli jest mycie głowy, po nałożeniu szamponu, za pomocą powstałej piany zróbmy z włosów dziecka rogi, wielkie uszy, czubek albo kolce jeża. Koniecznie wtedy musimy zadbać o lustro, w którym nasza pociecha będzie oglądać się w tych stylizacjach. Aby po zakończonej zabawie spłukać główkę dziecka bez stresu, najlepiej użyć do tego specjalnego kubka, z miękką krawędzią, która przyłożona do czoła zapobiegnie zlewaniu wody
i szczypiącej w oczka piany, po buzi.

Bańki mydlane i piana – które dziecko nie lubi piany w kąpieli? Zróbmy jej dużo i udawajmy, że jesteśmy w chmurze. Możemy także wziąć kolorowe kubeczki i pobawić się w lodziarnie. Puszczanie baniek mydlanych do wanny, także z pewnością przyniesie wiele radości.

Pamiętajmy, że codzienne przyzwyczajenia dają małym dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Kiedy takie czynności jak mycie ząbków, czy obcinanie paznokci są rutyną dla dziecka, nie będą źródłem stresu w przyszłości. Jeśli od pierwszych dni życia przyzwyczaimy nasze dziecko do przemywania dziąsełek jałowym wacikiem, namoczonym w przegotowanej wodzie, nawiniętym na palec lub czyszczenia specjalną nakładką na palec, to w przyszłości o wiele łatwiej nam pójdzie z nauką mycia ząbków. Podobnie jest z obcinaniem paznokci. Warto tę czynność wykonywać po kąpieli, kiedy paznokcie są miękkie. Dziecko przyzwyczajone do tej czynności, nie będzie się jej bało i łatwiej zaakceptuje ją w późniejszym wieku.

Marta
Podobne wpisy